Trzy kryptowaluty, którymi warto się zainteresować

Aktualny rynek przesycony jest różnymi możliwościami inwestowania w kryptowaluty. Swój budżet można ulokować w tych topowych lub mniej znanych. Które przyniosą korzyści? Podpowiadamy!

1. Ethereum (ETH)
   Ethereum to zdecentralizowana platforma, która obsługuje inteligentne kontrakty – aplikacje, które działają dokładnie tak, jak są zaprogramowane, bez możliwości awarii, cenzury, oszustw lub ingerencji osób zewnętrznych. Te aplikacje działają na własnym blockchainie – potężnej globalnej infrastrukturze.
2. EOS (EOS)
   EOS to platforma dla zdecentralizowanych aplikacji, która jest przeznaczona zarówno dla deweloperów, jak i użytkowników. W porównaniu do innych platform oferujących podobne usługi, EOS wyróżnia się tym, że został zaprojektowany z myślą o skalowalności – oznacza to, że w miarę wzrostu liczby użytkowników, jego pojemność rośnie wraz z nimi.
   
   Dlaczego EOS?
   Jeśli zainwestujesz teraz w EOS i będziesz w jego posiadaniu przez kilka lat, możesz znacznie się wzbogacić. Jeśli szukasz inwestycji, która przyniesie ciągłe zyski z czasem bez zbytniego ryzyka, EOS może być doskonałym rozwiązaniem!

3. NEO
   NEO to platforma blockchain, która umożliwia tworzenie cyfrowych aktywów, inteligentnych kontraktów i więcej. Często nazywana „Ethereumem Chin”, ponieważ ma podobne funkcje i cele jak Ethereum, ale działa inaczej ze względu na wykorzystanie delegowanej tolerancji błędu bizantyjskiego (dBFT) zamiast Proof-of-Work (PoW) lub Proof-of-Stake (PoS).
   
   Główne korzyści z NEO to:
   Szybkość, stabilność, i bezpieczeństwo. Transakcje są szybsze niż na Ethereum, ponieważ są przetwarzane przez dBFT, a nie przez PoW lub PoS. System NEO jest zaprojektowany w taki sposób, aby tylko jeden węzeł mógł generować bloki w danym czasie, co minimalizuje błędy w przetwarzaniu informacji i zapewnia ogólną stabilność sieci. Dzięki delegowanej tolerancji błędu bizantyjskiego (dBFT) użytkownicy mogą spać spokojnie, wiedząc, że ich fundusze są bezpieczne przed hakerami próbującymi je ukraść za pomocą ataków DDOS, ponieważ tylko jedna osoba ma dostęp w danym momencie.